Andrzejkowe zabawy erotyczne
Andrzejki to doskonały pretekst do bardziej wysublimowanej zabawy erotycznej niż zazwyczaj. To co, spróbujemy?
Pod ręką macie wtedy wszystkie najbardziej ekscytujące gadżety: kawę, owoce i... alka seltzer. Trzeba je tylko odpowiednio wykorzystać...
Podczas standardowych Andrzejek kawa służy do tego, żeby ją wypić, a później powróżyć z fusów. Jednak naszym zdaniem znacznie ciekawszą, bardziej oryginalną i kreatywną andrzejkową zabawą będzie przeznaczenie kawy do znacznie ciekawszego celu – czyli do seksu z małą czarną...
Kawa - prawdziwy afrodyzjak
Idea zamyka się w twierdzeniu, że jedynym prawdziwym afrodyzjakiem jest kawa. Nie wierzycie? Przygotujcie sobie filiżankę czarnej kawy, z rodzaju tych, o których Arabowie mawiają, że jest czarna jak noc, gorąca jak piekło i słodka jak miłość. Gdy już jest gotowa i może jednak nieco mniej gorąca niż piekło, mężczyzna bierze do ust łyk tego napoju, upewnia się, że nie jest zbyt gorący i - pryska delikatnie kawą na wargi sromowe oraz łechtaczkę kobiety, a później powoli i dokładnie zlizuje krople. Gdy po kawie zostanie już tylko wspomnienie – cała zabawa zaczyna się od początku. Równie ekscytująco i skutecznie kawa działa także na penisy – jedyny problem, jaki może tu wystąpić to ten, że trzeba się wykazać większą precyzją i celnością w pryskaniu...
Seks na pomarańczę
Jeśli nie kawa – to może pomarańcze? Do tej zabawy potrzebni są naga kobieta, nagi mężczyzna, nóż i trzy duże pomarańcze.
Zabawę zaczyna kobieta wycinając w jednym z owoców spory otwór. Po wycięciu sok, który się tam zbiera, trzeba drażniąco powoli wylać na penisa mężczyzny. Następnym etapem jest pokrojenie na części drugiej pomarańczy i dokładne wyciśnięcie soku z każdej cząstki na penis partnera. Oczywiście zaraz potem cały sok trzeba dokładnie zlizać – to rola kobiety.
A kiedy już sok jest zlizany, a mężczyzna na krawędzi szaleństwa z rozkoszy, kobieta bierze pomarańczę z otworem, wkłada ją na penisa i tak długo uciska i obraca, aż jej mężczyzna dostaje orgazmu nie z tej ziemi...
A trzecia pomarańcza? Trzecią też trzeba pokroić na części i wycisnąć sok – ale już na ciało kobiety. A jej mężczyzna dokładnie i powoli powinien ją wylizać do czysta...
Orgazm z alka-seltzer
Stereotypowo te sympatyczne tabletki uważa się za bardziej przydatne po imprezie, a nie podczas niej – ale to duży błąd. Ten rodzaj tabletek doskonale przydaje się także podczas imprezy – zwłaszcza jeśli jest to impreza we dwoje. Potrzebni są tu tylko mocno podniecony mężczyzna, równie mocno podniecona kobieta i spory zapasik tabletek alka seltzer.
Wszystko zaczyna się od ulubionej gry wstępnej obojga, takiej, która jest w stanie podniecić ich do odpowiedniego poziomu wilgoci w pochwie kobiety. Doskonale sprawdzają się tu delikatne pieszczoty łechtaczki językiem przy jednoczesnym pieszczeniu sutków. Gdy kobieta jest już gotowa, a odpowiedni poziom wilgoci daje się wyczuć nawet najmniej wprawioną męską ręką - do akcji wkracza alka seltzer. Mężczyzna musi delikatnie wsunąć pół tabletki do pochwy swojej partnerki, dość głęboko, bo tylko wtedy rozpuszczająca się tabletka wywoła w kobiecie fale niewiarygodnej ekstazy. Oczywiście, zanim się rozpuści, mężczyzna powinien zacząć się z nią kochać, by jego penis też mógł poczuć odrobinę musującej, szalonej przyjemności...