Treści prezentowane na tej stronie
są przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Oświadczam, że ukończyłem 18 lat.
Bielizna na erotyczną noc
Co włożyć, gdy szykuje nam się kilka gorących, seksownych godzin? Najczęściej wybieramy bieliznę skąpą, czerwoną albo czarną. Ale czy na pewno to dobry wybór?
Odwiedzin: 3753
Nie oszukujmy się: zakładamy ją oczywiście dla mężczyzny, żeby oszalał z wrażenia, gdy przebrnąwszy przez zewnętrzną warstwę ujrzy seksowną czerwoną lub czarną koronkę - bo właśnie taką bieliznę najczęściej wybieramy. Czy rzeczywiście taką bieliznę mężczyźni lubią najbardziej?
Można powiedzieć, że przecież panowie nie znają się na strojach, więc co to za różnica. Okazuje się jednak, że w dziedzinie damskiej bielizny orientują się zupełnie nieźle, co wyszło, gdy na potrzeby tego artykułu przepytałyśmy kilku znajomych mężczyzn. Zdecydowana większość kocha każdą damską bieliznę, byleby była wystarczająco skąpa i podniecająca i rzeczywiście najwięcej przepytanych wskazywało czarną i czerwoną koronkę.
"Wiem, że to banał, ale mężczyźni naprawdę uwielbiają pończochy i pasy zwłaszcza uszyte tak, by przemawiały do męskiej wyobraźni" - pisze Linzi Drew, aktorka i modelka erotyczna, autorka "Biblii seksmaniaka". - Powiedz swojemu mężczyźnie, że będziesz się z nim pieprzyła w swoich najlepszych pończochach, a przekonasz się, że zrobi wszystko, o co poprosisz. Pomyśl tylko o skraweczku nagiego brzucha między pasem a majteczkami, albo o tym skrawku ciała między skrajem pończoch a cipką - to wystarczy, żeby przemienić każdego normalnego faceta w nieokiełznaną maszynę do kochania się!"
Okazuje się jednak, że jest całkiem sporo wyrafinowanych panów, którzy dostrzegają różnice w kroju i tkaninie, mają swoje zdecydoane gusta, a ich upodobania całkiem mocno się różnią.
- Uwielbiam stringi - zdradził nam 28-letni Michał. - Kolor, materiał jest nieważny, ale jak widzę tyłeczek mojej dziewczyny przecięty tym jednym wąskim paskiem, to szaleję. Ona też to lubi, dlatego nie nosi ich zbyt często. Mówi, że kiedy czuje, jak ten pasek ociera się o jej łechtaczkę, nie może mysleć o niczym innym, jak tylko o seksie...
Zdaniem 30-letniego grafika, także Michała, najbardziej seksowna jest jest nie koronka, ale śliski, naturalny jedwab.
- Dotyk tej tkaniny, gdy już się dojdzie do tego etapu, budzi we mnie niesamowity dreszcz rozkoszy - przyznał. - A kiedy kochamy się zawsze proszę, żeby ona nie zdejmowała matek, bo dotyk jej i dotyk śliskiego chłodnego jedwabiu to coś, co uwielbiam.
Paweł lat 27 najbardziej lubi zdejmować z dziewczyn...stroje kąpielowe.
- Bo one są szyte tak, by jak najkorzystniej zaprezentować damską sylwetkę i zazwyczaj kobiety znacznie więcej uwagi poświęcają na wybór kostiumu niż bielizny na randkę - wyjaśnił. - Przez co niestety wiele z nich na plaży wygląda lepiej niż w łóżku... Chodzi mi o te kostiumy z majtkami wyciętymi mocno na biodrach i sprawiającymi wrażenie, że dziewczyna składa się z samych, niebotycznie długich nóg. Są obcisłe, ale jednocześnie elastyczne, co sprawia, że łatwo można wsunąć pod nie palce i całą rękę... A kolor? Oczywiście najlepiej czerwony. Albo czarny.
Panowie ubolewają też, że nie zawsze dziewczyny zwracają uwagę na wybór bielizny do seksu wychodząc z założenia, że wygoda przede wszystkim, a to się przecież i tak zdejmuje. I nie mają racji: kobieta w niedopowiedniej bieliźnie typu babciowy barchan może równie skutecznie zniechęcić do seksu co facet w skarpetkach...
Poza tym przyznajmy się dziewczyny: czy same nie mamy też z niej masy przyjemności zanim jeszcze w ogóle dojdzie do seksu mając świadomość tego, co mamy na sobie? I czując, jak koronka zmysłowo ociera się o skórę przy każdym ruchu albo jak śliski jedwab zmysłowo drażni ciało? Albo kiedy waski pasek stringów przy każdy kroku pieści i pobudza łechtaczkę - zwłaszcza gdy wiemy dokładnie, po co założyłyśmy tę bieliznę i co się stanie za kilka godzin...?
Brak komentarzy!