Co działa na kobiety?

Okazuje się, że średnio na kobiety - mówimy tu o statystycznej Polsce - działa erotyczna męska bielizna. Badania tego rodzaju przeprowadził Dziennik.pl. Niezbyt dużym powodzeniem wśród pań cieszą się także magazyny pornograficzne. Nawet jeśli są specjalnie dla nich przygotowane.

Czy to oznacza, że kobiety nie lubią sobie popatrzeć na męskie ciacho? Wcale nie. Lubią. Dowiodły tego badania przeprowadzone przez Instytut Kinseya w USA pod kierownictwem prof. Stephanie Anders. Tylko że one oglądają inaczej niż mężczyźni. Większości mężczyzn wystarczy okazała, naga, biuściasta blondynka z silikonowymi wargami, by poczuł erekcję. Z kobietą nie jest tak łatwo.

Fot. M. Kabelis

Na kobiety działają filmy erotyczne - ale tylko takie, które mają jakąś fabułę. Kobiety są wybredne. Liczy się dla nich nie tylko uprawianie seksu przez bohaterów, ale dochodzenie do tego poprzez na przykład budowanie więzi między bohaterami. Dla kobiety film musi być też po prostu ładny: z ładnymi bohaterami, strojami i harmonijnym otoczeniem pasującym do akcji. Nie wystarczy jej oglądanie zajebistego seksu przez trzy minuty. To przez długie dochodzenie do tych trzech minut buduje się jej pożądanie.

A jak powinien wyglądać mężczyzna, żeby był erotyczny? Hm... też ładnie. Nie musi być przy tym całkowicie rozebrany, a nawet lepiej, żeby nie był. Bo nic nie działa tak podniecająco na kobietę jak cienka bawełniana koszula rozpięta na piersi - albo marynarka założona na nagie ciało...

Czarna, jedwabna koszula też ma swoje zwolenniczki - nie bez powodu w większości filmów z cyklu płaszcza i szpady mężczyźni byli ubrani w czarny jedwab, ich producenci dobrze wiedzieli, co zrobić, żeby przyciągnąć do kin kobiecą publiczność.

A może to jednak walory jego nagiego - no dobra, półnagiego - ciała? Barczyste ramiona, umięśniona klatka piersiowa, długie nogi, kaloryfer na brzuchu i ta zachwycająca linia pośladków...

A co jest dla was najbardziej erotyczne u mężczyzny?