bezwstydnik

Jak uwieść po japońsku, czyli sztuka jojutsu

O gejszach słyszeli prawie wszyscy, ale o tajnych zasadach jojutsu sztuki namiętnej miłości po japońsku mało kto wie. I choć w krótkim artykule można przedstawić co najwyżej podstawy uwodzenia, to jednak nawet one mogą się przydać

Odwiedzin: 3187

Jojutsu to sztuka, na zgłębienie której trzeba było lat i prawdziwego talentu - ta, której udało się jej zgłębić, stawała się prawdziwą mistrzynią uwodzenia i nie było mężczyzny, który byłby się jej w stanie oprzeć. Sekret polegał na dobranie sztuki uwodzenia do wybranego obiektu - a następnie podzielenie uwodzenia na etapy przybliżające do celu.


Pierwszy etap nazywa się powiew wietrzyka, i ma on na celu zaintrygowanie wybranego mężczyzny, zwrócenie na siebie uwagi. Jak? Trzeba umożliwić owemu mężczyźnie pokazanie się przyszłej damie serca z jak najlepszej strony, innymi słowy - zainscenizować sytuację, w której on będzie mógł się wykazać. Jeśli jego siłą jest inteligencja, doskonała będzie błyskotliwa dyskusja, jeśli talenty techniczne - to wystarczy utknięcie na środku drogi z niesprawnym samochodem czy rowerem.


Najwięcej pracy jest z mężczyzną rycerskim, bo tu trzeba zaaranżować sytuację, w której mógłby uratować damę przed czymkolwiek. W XIX wieku, epoce rozkwitu sztuki jojutsu, zazwyczaj damy wynajmowały fałszywych napastników albo aranżowały wypadek z powozem lub wypadnięcie z łódki, by rycerz mógł rzucić się na ratunek i wybawić damę. Dziś co najwyżej można doznać kontuzji na polu golfowym, naderwać ścięgno przy grze w tenisa, ewentualnie spaść z konia. Ale najłatwiejsze do zaaranżowania byłoby chyba wypadnięcie z łódki...


Jednak, co ważne, tu nie wystarczy, by mężczyzna pokazał się z najlepszej strony kobiecie czy ją wybawił. Trzeba to zrobić tak, by uczuł się jej obrońcą, ale nie traktował jej z litością, lecz z uwielbieniem. Dlatego wypadek nie wypadek, intelekt nie intelekt, ale podczas spotkania z tym mężczyzną kobieta musi niby to przypadkowo odsłonić swoją najbardziej kuszącą część ciała: ramię, udo, może nawet pierś, jeśli sytuacja to usprawiedliwia, bo musi to wypaść jak najbardziej naturalnie. I ten właśnie fragment ciała musi utkwić w pamięci mężczyzny, by śnił mu się po nocach, gdy będzie pragnął kobiety...


Drugi etap nazywa się "para na wyspie". Tu kobieta zachowując nadal dystans do mężczyzny, pokazuje mu jednak, że łączy ich szczególna więź: mają te same upodobania, lubią w ten sam sposób spędzać czas, mają podobne poglądy na życie - jednym słowem, są sobie przeznaczeni. Wymaga to szczególnej finezji, doświadczenia, no a także wiedzy o tym mężczyźnie.


Trzeci etap to "zapach brzoskwini". Mężczyzna ma tu odczuć, jak kuszący jest ten owoc, który do niego nie należy. W tym celu kobieta ma się mu ukazać już nie jako idealny twór marzeń o miłości, ale kobieta-wamp, kobieta z krwi i kości, której pożąda nie tylko on jeden. Element rywalizacji, choćby i urojonej, znakomicie podnosi tmperaturę związku, którego właściwie jeszcze nie ma - a poza tym pozwala wprowadzić etap czwarty.


Ten etap nosi nazwę "tajfun". Mężczyzna czuje rozpacz: taka kobieta, tak doskonała, pożądana, nigdy przecież nie będzie chciała należeć do niego. Ale właśnie wtedy ona powinna nieoczekiwanie zaaranżować miłosną schadzkę i kompletnie oszołomić kochanka wszelkimi możliwymi sekretami ars amandi.


Ale uwaga! Ta pierwsza randka powinna trwać krótko, by zaspokoić głód, ale nie doprowadzić do przesytu... A na kolejną mężczyzna będzie musiał sporo poczekać ze względu na niespodziewane okoliczności. A jego apetyt podsycany przez grę wyobraźni, będzie w tym czasie rósł i to - jeśli oczywiście kobieta nie przesadzi z długością rozłąki, którą trzeba dopasować do indywidualnych cech charakteru zdobywanego - przywiąże go do niej mocniej niż cokolwiek innego.


Kolejnym etapem jest "cięciwa łuku" - faza pełni szczęścia, nieskrępowanej i niezmąconej rozkoszy, harmonii obojga kochanków. Mistrzyni sztuki dodaje zawsze do owej słodkiej czary odrobinę goryczy, by smak rozkoszy był bardziej wytrawny, wyrazisty - i by podkreślić fakt, że nic, nawet taka miłość, nie trwa wiecznie...


Bo według jojutsu miłość powinna zakończyć się pięknie i subtelnie, aby kochankom, gdy się już rozstaną, pozostało po niej piękne wspomnienie, a nie uraza czy złość. By uczucie nie umarło, ale by zostało zerwane jak kwiat, w pełni rozkwitu...

el


Komentarze
Ilość komentarzy: 0
Zaloguj się aby skomentować
Brak komentarzy!
hotzpod
Wystawa prac  erotyzm-oczami-kobiet.

Wystawa prac erotyzm-oczami-kobiet.

<

Od 20.10. do 20.12 2010 w ekskluzywnych alejkach City Park Residence można oglądać wystawę najlepszych fotografii przysłanych na konkurs “Erotyzm Oczami Kobiet”

BS Bohemia Sekt

BS Bohemia Sekt

<

Sponsor wernisażu - producent wysokiej jakości win musujących Bohemia Sekt oraz spokojnych - Habánské sklepy, Chateau Bzenec, Vino Mikulov oraz Winnica Pavlov.

Treści prezentowane na tej stronie
są przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Oświadczam, że ukończyłem 18 lat.