Karnawałowy seks: przebierz swojego faceta!
Romantyczny marynarz, silny, stanowczy mężczyzna w mundurze służb specjalnych, a może egzotyczny sułtan znający Kamasutrę na wyrywki?
Utarło się, że jeśli mówimy o potrzebie uatrakcyjnienia naszego życia erotycznego poprzez wprowadzanie nowości do sypialni, to jedną z tych nowości na pewno będzie przebieranie, a przebierać się na pewno będzie kobieta. A właściwie dlaczego tylko ona? Bo taka jest tradycja? Pewnie tak. Ale gwarantujemy, że przebrany mężczyzna jest co najmniej tak samo erotyczny jak przebrana kobieta. Trzeba tylko umiejętnie wybrać przebranie.
fot. sxc.hu/tutu55
Przede wszystkim facet, zwłaszcza początkujący w te klocki, nie może być ubrany w nic, w czym będzie się czuł śmiesznie. Jeśli więc jego ulubionym strojem są wygodne dżinsy i koszula w kratę, to raczej nie odnajdzie się w klimatach "Casablanki" i nie ma co próbować ubierać go w prochowiec i kapelusz - ale za to dziki kowboj z równie Dzikiego Zachodu będzie jak znalazł. I bez problemów będziesz mogła go namówić na dziki i gwałtowny seks, zwłaszcza jeśli umiejętnie zabierzesz się do jego pistoletu...
Mężczyźni lubią zmysłowy klimat orientalnych nocy, ale zazwyczaj tylko wtedy, gdy to kobieta prezentuje cały swój urok w namiętnym tańcu mając na sobie jedynie naszyjniki i ewentualnie przejrzyste szarawary. Jednak jeśli lubi, naprawdę nie powinno być trudno, zwłaszcza gdy przekonywanie będzie prowadzone zmysłowym szeptem prosto w uszko, przekonać go, żeby też się przebrał. A taki sułtan w kamizelce nałożonej na nagie ciało bywa naprawdę ogromnie, ale to ogromnie podniecający - zwłaszcza jak wyciągnie swój jatagan i udowodni, że umie się nim posługiwać...
Jeśli jednak wolisz klimaty bardzie ostre, męskie i nawet... hm, lekko brutalne - to mężczyzna w mundurze będzie jak znalazł, a większość mężczyzn w uniformie czuje się raczej dobrze. Oczywiście nie przesadzajcie z zapałem: lepiej żeby to nie był pełen rynsztunek żołnierza właśnie wybierającego się na wojnę, bo wyposażenia jest całkiem sporo, od hełmu poczynając na kilku warstwach munduru kończąc. Zanim zdejmiecie to wszystko, to cały zapał do zabawy może się ulotnić jak wrogi oddział partyzancki...
Lepiej zostać przy wersji minimum, to znaczy wojskowych spodniach i trykotowej koszulce w kolorach maskujących - najlepiej takiej, którą dałoby się z niego zedrzeć w kawałkach. To jedna z bardziej podniecających czynności, spróbujcie, a przekonacie się. Przecież musicie sprawdzić, jaka też broń kryje sie pod mundurem...
A może marynarz? Silne ramiona pachnące morzem, dotyk szorstkiego żaglowego płótna - doskonale sprawdza się jako dodatkowa pieszczota w grze wstępnej - i egzotyczne umiejętności erotyczne zdobyte podczas postojów w wielu portach świata. Komuś takiemu trudno byłoby się oprzeć bez względu na to, czy byłby to seks na dziobie żaglowca, czy pod palmą w egzotycznym porcie... I może trochę pieszczot z języczkiem, na bazie rumu...?
Wszystko zależy tylko i wyłącznie od waszej wyobraźni - do dzieła, dziewczyny!