Kiedy faceci oglądają się za innymi facetami?
Faceci nie lubią przyglądać się innym facetom i od tej reguły jest tylko jeden, jedyny wyjątek.
Ela zwaną Elżbietą Nikt Mnie Nie Kocha do spółki z Porządną Agnieszką najpierw nas namierzyły telefonicznie, po czym oświadczyły, że wpadną do nas z propozycją na wieczór. Byliśmy z Lobo zajęci delektowaniem się nielegalnym piwem w parku, gdy w końcu się zjawiły.
- Chcemy was wyciągnąć do teatru – zaczęła Porządna Agnieszka.
- Eeee... – Bolo zwany Lobo od razu się skrzywił.
- A na co? – spytałem.
- „Czekając na Godota” – odpowiedziała Ela.
- O czym to? – spytał z kolei Lobo.
- Dwóch facetów czeka na trzeciego, który nie przychodzi – uprzedziłem dziewczyny.
- Eeee – Lobo skrzywił się po raz drugi. – Odpada.
- A to czemu? – spytała zawiedziona Ela.
- Spędzanie wieczoru na oglądaniu dwóch innych facetów i jeszcze płacenie za to jest gejowskie – stwierdził stanowczo Lobo.
- Święta racja, gejowskie – potwierdziłem. – Co innego gdyby to było 22 facetów z piłką, wtedy można za to zapłacić i to nie będzie gejowskie.
- Zwłaszcza, jeśli 11 z tych facetów będzie w koszulkach Barcelony, a 11 kolejnych w koszulkach Realu Madryt – uściślił Lobo.
- Faceci! – wkurzyła się Porządna Agnieszka. – Tylko wam piłka w głowie.
- Nie tylko, generalnie lubimy obserwować różne takie okrąglutkie rzeczy – odpowiedział Lobo, lubieżnie wpatrując się w biust Elżbiety (o wpatrywaniu się w biust Porządnej Agnieszki w kontekście piłki raczej być mowy nie mogło, co innego, gdyby rozmowa była np. o windsurfingu).
- Wy to chyba wolicie mecze nawet od seksu, co? – spytała Elżbieta.
- Niekoniecznie – odpowiedziałem. – Zależy z kim gramy i mam tu na myśli oba przypadki.
- W sumie to aż dziwne, że faceci tak się fascynują męską piłką nożną, a kobiecą już nie – zaczęła się zastanawiać Agnieszka.
- Nie ta technika, nie te umiejętności, generalnie kobiety kopiące piłkę wyglądają żałośnie – wyjaśnił Lobo.
- Chociaż na samej murawie, w szortach i getrach wyglądają całkiem, całkiem, zwłaszcza, gdy dochodzi do tradycyjnej wymiany koszulek po meczu – odparłem. – Widziałem zajawkę październikowego „Playboya” ze zdjęciami, które robili laskom na stadionie w Poznaniu.
- Laski z „Playboya” rozbierały się na naszym stadionie? – Lobo był wyraźnie zainteresowany tematem.
- Boże... – westchnęła Porządna Agnieszka.
- Tak, udeptywanie przez gołe lachony to chyba nowy sposób na poprawienie murawy, żeby wreszcie zaczęła rosnąć – wyjaśniłem.
- Eee... trawa nie kutas, na widok gołego tyłka nie urośnie – stwierdził fachowo Lobo.
- Czyli nie idziecie do teatru? – spytała Ela.
- Ja idę – zadeklarowałem.
- Wiedziałam! – ucieszyła się Agnieszka. – Zawsze mówiłam, że Zenon to facet na poziomie, który interesuje się kulturą, sztuką i w ogóle.
- Nie, po prostu z doświadczenia wiem, że w teatrze można spotkać całą masę seksownych intelektualistek, które do teatru chodzą same, bo ich prości faceci nie chcą iść, twierdząc, że to jest gejowskie...