Masaż erotyczny - dla niego
Niby wiadomo, co to jest. Ale właściwie to jak się to robi? Oczywiście, jeśli się nie jest wykwalifikowanym masażystą, bo wtedy to się wie...
Jak to kiedyś powiedziała jedna z gwiazd porno, erotycznie masuje się tak samo jak leczniczo czy relaksacyjnie, ale z uczuciem. Jednak dla kogoś, kto nie pobierał lekcji masażu albo jest dopiero na etapie poznawania swojego - i tego drugiego - ciała, kilka wskazówek będzie nie od rzeczy.
Fot. M. Kabelis
Warto wiedzieć, że najbardziej wrażliwymi na dotyk punktami ciała mężczyzny jest miednica, okolice kości krzyżowej, stopy, zwłaszcza podeszwa, i pośladki. Wrażliwe są także uda i okolice odbytu, ale z masażem tych części ciała części ciała może się skończyć natychmiastowym ostrym seksem, więc jeśli lubicie stopniować napięcie - nie polecamy...
Masaż dobrze jest zacząć od stworzenia nastroju. Przyciemnione, ale nie za bardzo, światło, łagodna, przyjemna muzyka będą w sam raz. Wtedy można już przystąpić do rozbierania partnera. Uwaga! Rozbieracie się oboje: i masowany i masująca. Można zrobić z tego dodatkową zabawę erotyczną i prawdziwy ceremoniał z odpinaniem każdego guzika, ale znów należy się wtedy liczyć z tym, że z masażu nic nie wyjdzie, bo zaraz po rozebraniu przejdziecie do seksu...
Dlatego tym razem rozbieranie pomijamy i skupiamy się na masowaniu. masowany układa się wygodnie na łóżku na brzuchu - masująca klęka za nim i zaczyna zabawę od nabrania w dłonie pachnącego olejku do masażu, żeby, zanim delikatnie wyleje go na ciało, ogrzać go ciepłem własnego ciała...
Gdy olejek będzie już miał właściwą temperaturę, skrapiacie nim partię ciała, którą zamierzacie wymasować najpierw, na przykład nogi. I krople olejku powolnymi, bardzo powolnymi kolistymi, głaszczącymi ruchami wcieracie w skórę. Od czasu do czasu można tę skórę delikatnie podrapać.
Po kilku minutach masażu rozsuwacie swojemu mężczyźnie nogi i zaczynacie delikatnie głaskać i drapać wewnętrzną część ud. Drażniąco powoli, od czasu do czasu używając olejku, posuwacie się coraz wyżej czując reakcję masowanego, która objawia się drżeniem mięśni, krótkimi jękami i próbami przyciągnięcia do siebie seksownej masażystki. Ale nic z tego - przynajmniej nie od razu...
Teraz czas na pośladki - tu masażystka może być nieco mniej delikatna, by mężczyzna coś poczuł przez dość grubą wyściółkę mięśniową - i nasadę kręgosłupa, która jest bardzo wrażliwym miejscem. Może delikatnie wsunąć mu palec w odbyt, jeśli lubi taką pieszczotę. Jeśli nie lub nie wiadomo - lepiej delikatnie podrażnić go palcówką jąder i muskanie penisa spod ud...
Teraz już trzeba będzie siły słonia, by nie odwrócił się na plecy - ale nawet jeśli to zrobi, to powinnyście mieć wystarczająco siły woli i samozaparcia, by kontynuować masaż, kropiąc olejkiem skórę najpierw na sutkach, a później na brzuchu, a później delikatnie rozsmarowując ją, zataczając wiele razy koła pałcami i całymi dłońmi wokół sutków. Można także lekko je podrapać lub nawet uszczypnąć, jeśli mężczyzna lubi silniejsze bodźce.
Potem można zejść niżej - ale byście zaczęły masować mu penisa i jądra, pamiętajcie, on musi o to poprosić i to bardzo, bardzo poprosić. Dopiero wtedy możecie skropić oliwką sam czubek penisa i kolistymi ruchami ręki pomóc oliwce spłynąć na sam dół, a później równomiernie rozprowadzić ją po wszystkich zakamarkach i wrażliwych zakątkach najlepszego i najważniejszego przyjaciela waszego mężczyzny. Jeśli on to jeszcze wytrzyma i nie rzuci się na was skokiem tygrysa, to lepiej poszukajcie innego faceta.