Powiedz mi, ile masz lat, a powiem ci, czy lubisz seks...

Dwudziestolatek jest jak płomień - ale szybko się zapala i niestety równie szybko gaśnie. Ten fakt znacznie obniża radość z tego, że w tym wieku może uprawiać seks właściwie zawsze i wszędzie, wystarczy kilka minut bez specjalnych starań, by był gotowy do boju. Ale będzie to bój bardzo krótki. 

Można oczywiście temu co nieco zaradzić przedłużając grę wstępną i przerywając ją za każdym razem, gdy on jest bliski finału. Możesz go także wychować ucząc pieszczenia ciebie tak, byście razem osiągali orgazm. Ale kobiety, które przedkładają jakość nad ilość, powinny wybrać starszego kochanka. 

Dlaczego? Bo trzydziestolatek już co nieco umie - przynajmniej teoretycznie - więc zabawa z nim nie będzie trwała tak krótko. A jeśli lubi seks, to pewnie zdążył ponać i polubić także pewne erotyczne eksperymenty, to w łóżku z nim nie powinno być nudno. Wie, czego chce, wie, jak to osiągnąć, a czasami wie nawet, jak dać rozkosz kobiecie - no i też jeszcze ciągle może, choć już nieco rzadziej niż jego młodszy kolega. Ale nie na tyle rzadziej, by to sprawiało kobiecie jakąś różnicę. 

Trzydziestka to szczyt erotycznych możliwości mężczyzny - w tym wieku apetyty kobiet oraz umiejętności mężczyzn spotykają się w połowie drogi i idealnie do siebie pasują. Oboje już wiedzą, co umieją, czego chcą, są pewni swojej wiedzy - a przynajmniej powinni - jest to więc doskonała pora na erotyczne eksperymenty, by jak najdłużej czerpać radość z seksu. Dlatego odwagi, kochani! Czas na przebieranki, klapsy, kajdanki, zmysłowe uczty na ciele i co tam sobie jeszcze wymyślicie! W ten sposób seks naprawdę nigdy wam się nie znudzi.

Czterdzieści lat to początek trudnego wieku dla mężczyzny - i to wcale nie dlatego, że jego możliwości seksualne się zmniejszają! Te akurat problemy zazwyczaj zaczynają się znacznie później. Mężczyzna zauważa, że się starzeje i ta świadomośc bardzo często odbija się także na jego życiu erotycznym. To dlatego, by potwierdzić, jaki to on nie jest męski, szuka coraz młodszych i młodszych kobiet - zwłaszcza jeśli wcześniej nie zadbał o rozwój swojej świadomości seksualnej, więzi z partnerką i tego, że w seksie także i dla mężczyzny ogromne znaczenie ma czułość, ciepło i przywiązanie. 

Mężczyzna, który to wszystko wie, zostanie ze stałą kobietą, która go tego wszystkiego nauczyła - i to nie tylko dlatego, że umie docenić znaczenie łączącej ich więzi i wie, że żadna inna nie zna tak jego upodobań jak ona. Zostanie także dlatego, że dobre partnerki seksualne nie rodzą się na kamieniu i jak się taką znajdzie, to trzeba ją cenić... 

Mężczyzna, który tego nie wie, nadal będzie gonił za złudną potęgą urody i młodości. To fakt, są wiele warte, ale nie zastąpią elektryzujących orgazmów, które może zapewnić tylko kobieta wiedząca sporo o seksie - a ta wiedza wymaga lat - no i o swoim mężczyźnie. No ale jeśli ktoś przedkłada młody wygląd nad dobry seks to już jego wybór...

Z punktu widzenia kobiety zresztą także warto zabiegać o kochanka w tym wieku i starać się go zatrzymać. Bo choć jego umiejętności czysto fizyczne w łóżku maleją, to jednak z wiekiem staje się on coraz doskonalszym, bo bardziej doświadczonym kochankiem. On już tyle wie, że nie ma specjalnych problemów, by zaspokoić jakakolwiek kochankę, bez względu na poziom wyrafinowania, jaki ona reprezentuje. 

Znacznie łatwiej nawiązać z nim także więź intelektualną, a to bardzo pomaga w seksie, zwłaszcza jeśli się ma wymagania wyższe od przeciętnych. Ważna jest dla niego także więź emocjonalna, co dla kobiety jest szczególne istotne w łóżku i to dzięki niej, jeśli będzie się czuł kochany i chciany, po krótkiej chwili odpoczynku będzie mógł znów zacząć się kochać. Jak dwudziestolatek, ale o wiele lepiej.