W poszukiwaniu apetycznych męskich tyłeczków

Czy zastanawiałyście się, dlaczego właściwie zwracamy uwagę na akurat tę część męskiego ciała? Bo biorąc na logikę to tak naprawdę powinnyśmy zwracać uwagę raczej na przód faceta niż na tył i patrząc na wypukłość w jego spodniach (tą z przodu) wyobrażać sobie gigantyczne rozmiary jego szalonego węża...

A tymczasem nie! My gapimy się na tył, zwłaszcza jeśli jest ładnie opięty dobrze skrojonymi dżinsami i myślimy sobie... No, wszystkie wiecie, co sobie myślimy... No co takiego ma w sobie męski tyłek, że tak przyciąga damską uwagę?

Cóż, moje drogie, to tylko kolejny dowód na to, jak logiczne i rozsądne są kobiety. Bo ładnie zarysowany, wypukły i wyrazisty męski tyłeczek świadczy o tym, że jego właściciel pracuje mięśniami tej części ciała. materiał wyjściowy w postaci seksownego kształtu oczywiście może mieć od Matki Natury, ale jednak musi nad nimi pracować, by jego pupa nie była płaska jak deska. A w jaki sposób najlepiej pracuje się nad rozwojem mięśni pośladków? Albo inaczej – przy jakiej czynności życiowej, zwłaszcza wykonywanej z entuzjazmem, wytrzymałością i maestrią, mięśnie pośladków mają okazję się rozwinąć...?

Proszę, tylko nie mówcie, że najlepsze jest pływanie albo siłownia! Oczywiście, że chodzi o seks – nic innego lepiej nie wyrzeźbi tej części męskiego ciała – jeśli chodzi o ścisłość, to kilku innych też...

Nasze dziennikarki jednak, osoby niezwykle dociekliwe, postanowiły sprawdzić, czy ta teoria jest prawdziwa i wybrać się w miasto, by sprawdzić sprężystość i wyrobienie mięśni co lepiej prezentujących się męskich tyłeczków. Oczywiście – zgodnie z ideą dnia – soczystym klapsem.

Zapraszamy was o 13 pod Starego Marycha! Będzie co oglądać i – jak mamy nadzieję – co poklepać... Oczywiście z obchodów Światowego Dnia Klepania Facetów Po Tyłkach nakręcimy filmik i pokażemy wam na stronie...