Deep Throat to you all
Oto odrobina historii porno: "Głębokie gardło" to niekwestionowana klasyka gatunku, w dodatku pierwszy film tego rodzaju wyświetlany w kinie. Zawsze warto wrócić do klasyki, zwłaszcza takiej...
Premiera "Głębokiego gardła" „Deep Throat” odbyła się 12 czerwca 1972 roku na Times Square w Nowym Jorku. Film zgorszył konserwatywną część społeczeństwa Ameryki i jednocześnie wywołał seksualną rewolucję pop-kulturową.
„Deep Throat” jest ikoną produkcji z czasów Golden Age of Porn. Pomysł na nakręcenie filmu powstał w głowie nowojorskiego fryzjera Gerarda Damiano. Gerarda pasjonowały kobiety i seks. W pracy godzinami słuchał plotek i pikantnych zwierzeń o erotycznych pragnieniach i fantazjach znudzonych mężatek. Domino poświęcił „Deep Throat” kobietom i nakręcił go z myślą o nich. To, co reżyser dodał od siebie to absurdalny pomysł na fabułę.
Główną bohaterką filmu jest urocza i seksownie naturalna Linda Lovelace (Linda Susan Boreman) posiadająca talent nie do przecenienia, który widz poznaje w połowie filmu. Linda przyjaźni się z Helen, która nie ma problemów z orgazmem, w przeciwności do Lindy, która nie może spełnić się w seksie. Helen chcąc pomóc koleżance organizuje zbiorowe spotkania z mężczyznami, po to by udowodnić Lindzie, że rzecz leży po stronie nieodpowiedniego kochanka. Linda kocha się na różne sposoby, zbliżenia pokazują jej szczupłe i delikatne ciało. Wygląda znakomicie jak się kocha, a kamera lubi kochać się razem z nią.
W końcu Linda trafia do lekarza. Diagnoza staje się druzgocąca. BUM! łechtaczka Lindy znajduje się w gardle, doktor ( w tej roli gwiazda porno Harry Reems) pomaga pacjentce zlokalizować jej miejsce i tak oglądamy pierwszy orgazm Lindy. W dalszej części filmu Linda w przebraniu szpitalnej siostry odwiedza kilku pacjentów, fundując im i sobie bardzo efektowny gardłowy orgazm, którego potęgę widz ogląda na przemian z bijącymi dzwonami i startującym statkiem kosmicznym. Świetnie się składa, że właśnie pierwszy film rozpoczynający cykl artykułów na temat old movies XXX prezentuje kobiecy punkt widzenia, można pofantazjować i nazwać go punkt G-movies. Główna bohaterka „Deep Throat”szuka drogi do erotycznego spełnienia, to co czuje i jak postrzega fascynację seksualną - jest fabułą filmu.
Reżyser nie narzuca Lindzie roli pasywnej, biernej jaką zazwyczaj grają aktorki porno, ale dominującą na swój własny sposób. „Deep Throat” ma relaksujący i płynny rytm, genialną ścieżkę dźwiękową. Na tle innych tego typu produkcji, wyróżnia go brak agresji i męskiej dominacji (nawet rabuś w ostatniej scenie okazuje się być bardzo wrażliwym i smutnym gościem, w tej roli sam reżyser). W ostatniej klatce filmu pod napisem Happy End pojawia się napis „Deep Throat to ypu all” to hasło w branży filmów XXX, bez mrugnięcia okiem stało się odpowiednikiem muzycznego „Peace and Love”.
Czytaj także:
The Opening of Misty Beethoven