Jaki był Twój pierwszy raz?
Inicjacja seksualna odgrywa w życiu kobiety szczególne znaczenie.
Ona, zdecydowanie lepiej niż mężczyzna, pamiętać będzie gdzie to było, z kim, zapewne też szczegóły otoczenia - muzykę, wystrój wnętrza. Te pierwsze wrażenie ukształtują jej podejście do seksu na dłużej.
Niestety, w Polsce coraz więcej osób przyznaje, że uprawia seks z przypadkowymi partnerami, w przypadkowych warunkach. Nie jest wyjątkiem toaleta w znanym muzycznym klubie, samochód taty, ławka w parku. Mężczyźnie takie warunki zupełnie nie przeszkadzają. Kobieta - dopiero "po" wie, czy właśnie tego chciała.
sxc.hu/aurileide
Katarzyna: Mojego pierwszego faceta poznałam w liceum. Kochaliśmy się bardzo, jak to szczeniaki. Obiecywaliśmy sobie, że ten pierwszy raz będzie naszym wspólnym pierwszym razem. Zdaliśmy na studia w dwóch różnych miastach. Udało się nam raz wygospodarować weekend tylko dla siebie i zrobiliśmy to. Fizycznie była to totalna klapa. Psychicznie też okazało się to być katastrofą, bo, jak się kilka dni później dowiedziałam, pan mego serca w pomaturalne wakacje "przeleciał" wszystkie panny w jakiejś górskiej dziurze, gdzie pojechał z kumplami świętować wejście w dorosłość!
Mia: To był zupełny „standardzik”. Pojechaliśmy pod namiot. Wcześniej umówiliśmy się, że to będzie teraz. Z jednej strony cieszyłam się, z drugiej – wolałabym księcia na białym koniu w hotelowym pokoju usłanym różami. Ale było chyba dużo fajniej! Mój chłopak dobrze wiedział, o czym marzę. Nazbierał płatków dzikich róż. Z małych diod ułożył serce, które zawiesił pod sufitem namiotu. U wezgłowia wstawił dwa duże słoje ze świetlikami. Był też mały szampan, i moja ulubiona melodia lecąca z komórki. Byłam tak z niego zadowolona, tak zakochana, że się popłakałam. Ale potem wszystko poszło według planu i matki natury. Mój chłopak przygotował nawet ręczniki, podpaski dla mnie w razie dłuższego krwawienia, miał nawet tabletki przeciwbólowe "na drugi dzień". Ale obyło się bez nich. P.S. Adasiu! Wiem, że jesteś gdzieś daleko, ale jeszcze raz dziękuję!
Magdalena: Pierwszego razu wolę nie pamiętać. Przypadek. Kilku kolejnych też nie. Kompletnie nie wiedziałam o co w tych śmiesznych ruchach facetom chodzi. Aż spodobał mi się kiedyś chłopak z brzuszkiem, łysawy, z wąsikiem. Zupełnie beznadziejne nie-ciacho. Ale on miał seks ulokowany zupełnie gdzie indziej. Ujął mnie rozmowami, nocnymi spacerami, wspólnym czytaniem książek. Dziesiątkami rzeczy, o których wiecie. Gdy wylądowaliśmy pierwszy raz w łóżku długo bawiliśmy się swoimi ciałami. To on nauczył mnie rozpoznawać siebie. Potem, przez kwadrans, może dwadzieścia minut, przebywałam zupełnie gdzieś indziej. To był mój "pierwszy raz z orgazmem".
Przeczytaj więcej na temat Inicjacji:
Niewinność, namiętność, zepsucie - inicjacja oczami malarzy
Jak powinna wyglądać inicjacja seksualna?
Jak to z dziewictwem w historii bywało – w starożytności
Jak to z dziewictwem w historii bywało – egzotycznie